Świat zmienia się dynamicznie na naszych oczach. Jaka winna dziś być edukacja?

W systemie edukacji intelekt to wszystko, a zapomina się o sferze emocji i postaw twórczych. Kreatywność zaś wciąż buduje ten świat. Edukacja prowadzi w swojej właściwej formule człowieka do rozwoju pełni jego możliwości. Edukacja często dziś ogranicza i redukuje także wykładowców i nauczycieli. Powstają biurokratyczne organizacje. W Uniwersytecie Pedagogicznym, w dobie wojny w Europie, niezakończonego kryzysu pandemii – powstaje Instytut Dziennikarstwa i Stosunków Międzynarodowych, jaki stawia sobie nowoczesne podejście do dziennikarstwa i etyki, także w biznesie. Można tu uczyć się mediować i negocjować, a to z pewnością kluczowe kompetencje dziś. Wierzymy w ten plan, jego powadzenie, w ambicje kadry, w łączenie sił, talentów i pomysłów pokoleń. Edukacja nie zna wieku i czasu. Każdy się uczy i dotąd jest w świecie zwycięzcą, jego pełnoprawnym uczestnikiem.

Edukacja autentyczna to przełamanie nudy, to postęp, przełamanie bierności, zdobywanie wiedzy i umiejętności praktycznych, kształcenie umiejętności emocjonalnych, bez pomijania doświadczenia ludzkiego stresu, niepokoju, niepewności, poczucia upokorzenia i braku nadziei. Nie bez przyczyn piszę o tym jako pedagog szkolny. Pokładam w nowym Instytucie dużo nadziei. Jego koncepcja, utworzenie, patrzenie jak się rodzi jak dla mnie jak Podróżnika Abu Abdullaha Muhammada Ibn Battut’y odkrywanie średniowiecznej (okres rozkwitu uniwersytetów) Anatolii:

Z Lazikijji płynęliśmy po morzu na dużym okręcie należącym do Genueńczyków, którego kapitan nazywał się Martelemin (Bartolo-meo),
żeglując w kierunku Turkii, znanej jako kraj Rum. A zowie się tak dlatego, iż zamieszkiwali ona krainę Grecy (Rumijczycy) i Jończycy
(Grecy). A choć kraj ten zawojowali później muzułmanie, i teraz jeszcze żyje w nim wielu wyznawców wiary chrześcijańskiej pod rządami
muzułmańskich Turkmenów. Dziesięć dni żeglowaliśmy po morzu przy dobrym wietrze. Chrześcijanin (kapitan statku) traktował nas z szacunkiem i za przejazd nie chciał przyjąć od nas pieniędzy. Dziesiątego dnia zawitaliśmy do miasta Alaja, gdzie poczyna się kraina Rum, jeden z najpiękniejszych krajów świata. Allah bowiem zgromadził w onym kraju wszystko, co piękne. Lud tej krainy jest nad wyraz dorodny, nosi czystą odzież, a jego pożywieniem są potrawy o wybornym smaku. Mówi się przeto:

„Błogosławieństwo jest w Syrii, a dobroć w Rum”.

Wszystkiego dobrego i pięknego, doświadczeń edukacyjnych jak przemyślenia Fromma o edukacji – pogłębionego odczytania teorii z praktyką i właściwego we współczesnym świecie.

 

Katarzyna Lisowska
Uniwersytet Papieski,
Centrum Nauki, Edukacji i Terapii z pracowniami wydawniczymi