… w osobistej percepcji doświadczania praktycznej myśli filozoficznej w kontekście sprawiedliwości społecznej.

Współcześnie zasadne jest dociekać w kwestii, na ile jesteśmy jednostkami wolnymi, w tym, co robimy, myślimy, mówimy? Wolność jest skorelowana ze stanem świadomości. Dla współczesnego człowieka wolność jest jedną z najważniejszych wartości, jest gloryfikowana, ale sądzę, że żyjemy w erze zniewolenia intelektualnego, duchowego, czy nawet tożsamościowego…

Filozofia docieka, przewodzi, posługuje się metodologią logiki, jest przenikliwa. Wiele jest złudzeń, które pozbawiają człowieka wolnych osądów, ocen, wymowy swojego bytu. Jednakże filozofia zawsze będzie uosabiała wolność myśli, nauki, dociekania do poszukiwania prawdy o człowieku i świecie.

Niniejszym tekstem chcę dotrzeć do młodych ludzi, którzy chętnie tu zaglądają, oprzeć się na refleksji Profesor Miklaszewskiej. Pani Profesor wskazuje, że państwo nie jest bytem naturalnym, jednakże obywatele są posłuszni władzy. By prosto przedstawić ważne myśli Profesor Miklaszewskiej chcę zwrócić uwagę na teorię społecznych wyborów. Jest ona bardzo ważna i niewiele się o niej mówi. Przecież dziś eksponuje się indywidualizm, a sądzę, że wciąż działamy jako jeden byt w dużej mierze, który wspólnie podąża w określone kierunki.

Obowiązuje nas wciąż reguła większości. Oznacza wybór wspólnotowy, zbiorowości, nie wybór jednostkowy, indywidualny. Pani Profesor wskazuje na regułę jednomyślności, dostrzegając pośród wniosków teoretyków, że owa reguła jest kryterium zbiorowego wyboru.

Ze względu na charakter szkicu problemu chcę przejść do kwestii dualizmu wolności, która oznacza koncepcję wolności prywatnej i społecznej. Profesor Miklaszewska wydobywa z refleksji filozoficznych naczelne postrzeganie wolności jako wolności w wymiarach: pozytywnym i negatywnym. Jakże jest to szalenie ważne, przecież większość ludzi nie myśli o tym, że wolność może mieć charakter negatywny.

Profesor Miklaszewska dokonuje wielu odniesień badawczych do całej historii literatury, czytam jej prace wnikliwie, jednakże jak wskazuje tytuł niniejszego tekstu – owe studia skłaniają mnie do dociekań własnych, istotą filozofii są procesy twórcze, niezależne myślowo. Czerpiemy z tradycji, jednakże nie bezkrytycznie. Celem mojego tekstu jest zwrócenie uwagi na wybitną myśl Profesor Miklaszewskiej, zakomunikowanie bogactwa jej prac i doskonałego warsztatu metodologiczno-badawczego. Jednakże moim zamierzeniem jest także korzystając z lektury prac Pani Profesor, aby i z własnego doświadczenia, przeżywania myśli filozoficznej przybliżyć ją młodym czytelnikom, bo filozofia kształtuje, wychowuje, pielęgnuje ducha wolności pozytywnej.

Zniewolenie zaczyna się tam, gdzie nazywamy kulturą świat fałszu, przekraczania granic człowieczeństwa. Człowiek myli dziś podstawowe pojęcia. Żyjemy w chaosie aksjologicznym, dotyczy on i wychowawców. Jako pedagog nie wyobrażam sobie, że nie dokonuje studiów historii filozofii, pamiętając o dorobku, z którego możemy korzystać, a jest i dziełem współczesnych przedstawicieli myśli filozoficznej, w tym rodzimej.

Profesor Miklaszewskiej nie są obce anegdoty i spostrzeżenia, gdy mówi o filozofii i robi to w sposób interdyscyplinarny. Filozofia nie jest martwa, filozofia ma twarze konkretnych ludzi. Niewątpliwie trzeba być człowiekiem wrażliwym na piękno myśli, aby wydobywać z historii filozofii jak Profesor Miklaszewska sedno. Jej prace są skondensowane, płynnie przechodzi do wątkowych myślowych, które angażują czytelnika. Potrafi dostarczyć wiedzy konkretnej, wbijając się w sensy teorii. Świadczy to o doświadczeniu badawczym, dlatego jej prace czyta się tak, że możemy zdobywać się na interdyscyplinarne poznanie, co bardzo cenię w nauce.

Profesor Miklaszewska skupia się w swojej pracy na bardzo ważnym temacie, sprawiedliwości społecznej. Jej uwagi są niezwykle cenne, bo analizuje sprawiedliwość społeczną z perspektywy związków polityki i ekonomii, w wymiarze teoretycznym, ale i praktycznym. Jeśliby ludzie interesowali się takimi zagadnieniami, kluczowymi, a przemilczanymi wręcz – filozofia, jej mądrość, refleksja byłyby receptą na wprowadzanie do świata ładu i niwelowania ludzkiego cierpienia.

Każdy człowiek ma w sobie poczucie potrzeby choć elementarnej sprawiedliwości. Sprawiedliwość jest ładem, jest harmonią, brakuje nam jej. Ludzie idą na ustępstwa, w bardzo ważnych sferach swojego życia, dają się łatwo spychać na różnego rodzaju marginesy. Ślepo zapatrzeni jesteśmy w wolność, realizujemy ją na wszelkie sposoby, tak, że ona traci swoje znaczenie i sens. Odwołując się do całości naszkicowanych wcześniej tematów chciałabym zaznaczyć, że ludzie rezygnują na dużą skalę z wolności pozytywnej, nie kreują państwa, życia w nim, nie są twórczy, rezygnują z wolności wyboru rzeczywistości, w której żyjemy. W tym celu trzeba wykazać się postawą twórczą, niewątpliwie filozoficzną, aby tworzyć życie społeczne przez swoją wrażliwość. To wymaga dużego trudu, ale jak wskazywałam nie ma wolności bez świadomości.

Człowiekiem jestem i jestem człowiekiem wolnym, bo widzę prawa drugiego człowieka, jego pragnienie sprawiedliwości, która daje mu szanse na godne życie.

Wolnością jest stan, w którym nie degradujemy swojej godności.

Wolność jest strażniczką wartości, a nie furtką, by degradować byt do poziomu materii.

Wiele mam refleksji, gdy czytam prace Profesor Miklaszewskiej. To moje przedłużone studia, spotykałam różnych ludzi. Naiwnością jest twierdzić, że na każdym kierunku zajęcia prowadzą sami mądrzy profesorowie. Spotkałam wiele zachowań, które krzywdzą i redukują prawdę do iluzorycznych skojarzeń. To destruktywne, bo młodzi ludzie potrzebują jasnych systemów wartości, nie wprowadzania w większy aksjologiczny chaos w świecie niż jest, gdy nazywa się na siłę choćby podłość akademicką szlachetnością pedagogiczną. To zupełne pomieszanie, ale intuicja ucznia, studenta jest na tyle silna w młodym człowieku, że jest w stanie określić, gdy się go zwodzi i sprowadza na manowce.

Profesor Miklaszewska jest filozofem, człowiekiem, który przekazuje wiedzę mądrościową. Wierzę, że wiedza musi być przetworzona przez własne sumienie, wartości badacza, aby była rzeczywista, by wprowadzała do świata sprawiedliwość. Drogą do tego są wysiłki myślowe, rzetelne, jakich dokonuje Profesor Miklaszewska. Przez lata studiów brakowało mi tego podejścia sprawiedliwego do pracy, do nauki, do głoszonych teorii, które powinny mieć zastosowanie praktyczne. Profesor Miklaszewska powiązuje wiedzę praktyczną z teorią, pokazuje jak ważna jest filozofia, by można było realizować postulaty bardziej sprawiedliwego świata. Dostrzega jak złożonym pojęciem jest sprawiedliwość.

 

Sprawiedliwość to sprawiedliwe życie, ma ono różne wymiary. Czy jest sprawiedliwość dostrzegamy na przykładzie pojedynczych ludzi. Jak obserwujemy ludzi bezdomnych na ulicy to jest problem ze sprawiedliwością, bo sprawiedliwe jest, że każdy człowiek posiada godne warunki do życia w społeczeństwie, te kulturowe, ale i ekonomiczne. Uwypuklam te fakty, przez nie możemy myśleć o lepszym świecie. Chciałam w tym procesie zaznaczyć rolę filozofii, wrażliwych filozofów-pedagogów, którzy prowadząc badania mają na uwadze sprawiedliwość społeczną. Profesor Miklaszewska jest człowiekiem, który mówi nam o istocie sprawiedliwości i jak złożone przyjmuje ona wymiary, dotykając życia społeczeństw i każdego z nas indywidualnie.

 

 

Katarzyna Anna Lisowska (ur. 1990 r., Wadowice), polonistka, pedagog, pisarka, redaktorka miesięcznika „Kraków”, pisma „Outro”, międzynarodowej antologii „Metafora Współczesności”. Studiowała przejściowo historię w Uniwersytecie Jagiellońskim (także odbyła kursy akademickie w zakresie edytorstwa, dydaktyki polonistyki, czy obecnie studiuje psychologię twórczości, podstawy psychiatrii, zagadnienia z zakresu filozofii nauki; tworzy projekty graficzne książek); współpracowała z wieloma instytucjami, choćby realizowała projekty z Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu czy Muzeum Narodowym w Krakowie, szczególnie z Domem Matejki (prowadziła warsztaty plastyczne dla dzieci i oprowadzała rodziny po wystawach stałych).
Interesuje się interdyscyplinarnością nauki i jej związkami z przestrzeniami sztuki. Posiada doświadczenie praktyczne nauczyciela-pedagoga szkolnego, wychowawcy.